Małymi kroczkami do zmiany etapu ...
Małymi kroczkami zbliżamy się do zmiany etapu na kolejny. Wieźba już zamówiona wstępny termin przywiezienia 20 październik. Obecnie trwa szalowanie na górny wieniec i jak wszystko pójdzie po naszej myśli w sobotę lejemy górny wieniec. Wtedy ze dwa tygodnie zastygania i bierzemy się za dach, żeby zdążyć przed zimą.
A co najważniejsze w piątek wraca MĄŻ wkońcu po 4,5 miesiącach kursu oddalonego o bagatela 650km od domu. Już się nie mogę doczekać, o ile łatwiej i przyjemniej będzie mieć go na miejscu :-) Bo budowa bez współinwestora bywa trudna. Oczywiście na poczatek trzeba bedzie stoczyć "bój o kredyt", wszelką papierologią pewnie zostanę obarczona ja, a później brać się za dach. Oby tylko zima przyszła w tym roku tak późno jak w poprzednim życzę tego nam wszystkim blogowiczom.