Zakupowo płytkowo
Tempo zakupów jest coraz większe, przyszła też pora na płytki. Tego zakupu akurat bałam się bardzo bo płytek nie widziałam na żywo i trzeba bylo zaufać zdjęciom w internecie i wlasnemu szczęściu i udało się, w prawdzie trochę z przygodami ale za to jak ekspresowo. Płytki zmaoilam około 11 w środę a wczoraj o 15,20 dzwoni do mnie kurier że za 10 min będzie z płytkami, ja oczywiście szok bo ja w pracy w innym mieście, męża nie ma i co tu robić... ale na szczęście teściu mógł spotkac się z kurierem i odebrać. A że pogoda u nas marna mokro wilgotno itd. a Pan kurier bardzo niepokorny i nie słuchał co mu się mówiło to ugrzązł nam przed domem swoją cieżarówką, teściu proóbując go wyszarpać ugrząsł busem a że akurat w tym samym czasie przyjechał chłopak z naszej hurtowni budowlanej z wełną (bo przybrakło) i bohatersko stwierdził "ja was zaraz powyciągam" on ugrzązł rownież w naszym blotku i dopiero kolega z ciągnikiem powyciągał wszystkich. Taką oto mieliśmy wczoraj przygodę w sumie skończylo się dobrze tylko działka trochę poryta, ale cóż tak bywa. A wracając do płytek to jestem zadowolona do łazienki wybraliśmy
Paradyż midian szary 20x60cm
bałam się bardzo żeby nie były za icemne ale sa super
a do holu na podłogę i od razu do dolnej łazienki te same
Paradyż doblo grys satyna rektyfikowany 60x60cm
mąż mówi że może trochę za jasne a mi się podobają są ok. i cena była niezła. Także koljny element wykonczenia już jest.
A zapomniałam wczoraj rano przyjechały też drzwi wewętrze i z nich tez ejsteśmy zadowoleni, w dzien dokupiłam jeszcze klamki w kolorze nikiel satynowy firmy gamet
wczoraj też rozliczyliśmy się z naszą hurtownią za materiały na co i aż serduszko zabolalo jak zoabczyłam fakturę ale cóż można się było tego spodziewać, jak śmiał się nasz hydraulik "hydraulika wykancza" to miał tu rację.
Dziś zamowiłam listy przypodlogowe oczywiście przez internet i oczywiście białe.
będą takie 8mm
A jutro ruszamy na ikee po meble kuchenne, coś czuję że czeka mnie dziś bezsenna noc bo będe myśleć czy na pewno tego chce i czy tak będzie ładnie... a że może jednak... albo lepiej to wziaść... i tak noc pewnie minie. Oby do jutra a w niedzielę dam znać co kupiliśmy.