Kuchnia pomalowana...
Przed świętami pomalowaliśmy z mężem kuchnię. Do kuchni kupiliśmy bardziej wytrzymałą na zmywanie farbę caparola amphibolin kolor z miszalnika taki jak na bórze w pokojach. Tak wyszło
kuchnia czeka więc już na panele i meble.
Teraz malujemy salon tzn. na razie sufit. Jutro może juz ściany, tesciu zajmuje się holem. Z dnia na szień nasz domek robi saię coraz ładniejszy i przytulniejszy.
Dziś i jutro mam wolne więc zdecydowałam że muszę zająć się wyborem sprzetu do domu, strasznie boję się tych wyborów bo w tych czasach wybrać coś dobrego żeby kilka lat posłużyło chyba graniczy z cudem albo po prostu trzeba mieśc szczęście na co się trafi... Pewnie będę potrzebowała Waszych opinie ale najpierw przejrze i wybiorę kilku faworytów.
Dziś u nas taka piękna pogoda, że strasznie się nie chce siedziec w domu przy komputerze, ale cóż trzeba...