Troszkę zmian w kolejności prac
Troszkę się u nas ostatnio dzieje, decyzja goni decyzję aż czasami człowiek nie wie jak się nazywa. Ostatnio pisałam że na dniach bierzemy się za dach ale niestety są opóźnienia w Brassie z nasza dachówką i dach musieliśmy odstawić na poźniej (ale to chyba całkiem dobzrze wyszło) i wzięliśmy się za instalacje kanalizacyjną i wodną w domu. I tak odpływy już wszystki zrobione, woda jest w trakcie (systemem zaciskowym, rury pex multiramy) i tak pomalutku mieliśmy kończyć wodę pożniej co i od listopada wchodzą tynkarze. W miedzy czasie były poszukiwania dobrych tynkarzy i wybór tynku i decyzja padła na Knaufa diamanta. Ekipa wybrana, widzieliśmy ich wykonanie i jestesmy pod wrażeniem (przy okzaji szef ekipy znajomy więc lipy nie będzie). W weekend siedziałam nad wyborem zlewów i kibelków jest kilku faworytów ale ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła (szczegóły później). Ten tydzień zaczął nam się na ostrao w poniedziałek z samego rana mąż miał wypadek na szczęście wszystko dobrze się skończyło i jeszcze tego samego dnia wypuścili go do domu. W prawdzie cały obolały więc kilka dni o budowie musi zapomnieć ale zwolnienie dwa tygodnie więc może pod koniec tygodnia coś zacznie pomału działać, wiec się troszkę skorzysta. Wczoraj dzwonią tynkarze, że mogą zacząc już pod koniec przyszlego tygodnia ja na początku trochę w szoku ale po przemyśleniach okazało się że się wyrobimy więc tynki zaczniemy dwa-trzy tygodnie wcześniej niż były planowane. Dziś był u nas Pan z firmy montującej oczyszczalnie przydomowe i ... klapa. Oczyszczalnia rozsączeniowa nie wchodzi u nas w gre, teren za mokry i źle ukształowany trzeba było zrobić z metr nasypu koszt około 5tyś nie kalkuluje się. Wiec zostało szambo lub oczyszcalnia biologiczna koszt z montażem 10tyś. Kopary nam opadły i głowy zaczęły boleć. Szybko skoczyłam do burmistrza zapytać o jakąś dotację ale okazało się że tzreba by bylo zebrać 50 chetnych i wtedy nie ma problemu jest z projekt z którego możemy otrzymac dotację - nasze koszty to tylko 20% ceny - czyli super ale w calej gminie jest chetnych tylko 20-kilka osób ale co się okzało do końca 2015r nasza ulica musi zostać skanalizowana - wymóg uni - w pzreciwnym razie gmina będzie płaciła bardzo wysokie kary. Więc chyba założymy jakieś tanie szambo i przeczekamy tak jakoś te 2-3lata.
Po południu był też stolarz obmierzyć schody i kuchnię. Zrobi projekty i w następnym tygodniu przyjedzie z propozycjami.
I to by było na tyle w takim bardzo dużym skrócie co się u nas dzieje ostatnio. Przepraszam za literówki ale czas goni bo musze jeszcze dziś popracować.