Lampa ach co to jest za lampa...
Wczoraj całkiem niechcacy natknęłam się na takiiee cacko
miłość od piieerwwszeego wejrrzenia, lampa ta jest przecudna zwłaszcza do krzeseł które planuje do jadalni wyglądała będzie pięknie
Sami powiedzcie czyz to nie idealny komplet?
Tylko jest mały problemik, a w sumie dwa. Lampa nie jest tania kosztuje około 1000zł ale myślę że jakoś dałoby się to przełknąć a druga sprawa to że nie ma do niej w komplecie lamp wiszacych.
I właśnie się zasatnawiam czy oświetlenie w salonie musi być kompletem, czy nie można by wstawić tej lampy, nasufit dac np. owalne płaskie białe plafony a nad stół w jadalni coś nisko wiszącego, jakiś owal a'la placek? co myślicie?
W ogole to ja głupia ejstem nie mam jeszcze wybranych farb na ściany a lampę już chcę kupić 
i ja własnie zamiast zajmowac się pracą to siedze i sypialnie ogladam od godziny. Ale mam juz jaką wizję w głowie bo do tej pory nie miałam absolutnie żadnego pomysłu na nasz "zakątek rozkoszy" (ciekawe czy admin to przepuści). Więc tak ściany szare ta za łóżkiem może trochę ciemneijsza, skos i sufit biały, białe łóżko tapicerowane ale takie delikatne, minimalistyczne i do tego dodatki w kolorze roku (patrz wpis poniżej) lub czymś podobnym, ale bardzo delikatne, np. poszewki na poduszki, lampa, ewentualnie zasłona. Marzyła mi się wcześniej wykładzina w sypialni ale mąż się nie zgodził będa wiec panele, ale do tego jakiś dywanik na pewno, oczywiscie szary. Myślę że będzie przytulnie. Co sądzicie?
tych kolorów jest pare setek, samych szarych jest chyba kilkadziesiąt jak wybrać ten jeden najładnieszy??? Masakra jakaś!!!
